Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 13:16
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

MOBILNE PŁUCA POLSKIEGO ALARMU SMOGOWEGO POKAZAŁY, CZYM ODDYCHAMY

Antysmogowa kampania „Zobacz czym oddychasz” prowadzona przez Polski Alarm Smogowy dobiega końca. Innowacyjne instalacje mobilnych płuc odwiedziły aż 47 miejscowości w dziewięciu województwach, gdzie pozostawały przez dwa tygodnie. PAS szacuje, że antysmogowe instalacje zobaczyły dziesiątki tysięcy osób. To już trzecia edycja kampanii, która ma na celu zwrócenie uwagi na problem zanieczyszczenia powietrza w Polsce.
Podziel się
Oceń

Dwumetrowy model ludzkich płuc „oddycha” pochłaniając zanieczyszczenia powietrza, które osiadają na białej materii pokrywającej instalację. Po dwóch tygodniach materiał pokrywa się pyłem i przybiera grafitowy lub nawet czarny kolor. Celem kampanii jest pokazanie unoszących się w powietrzu zanieczyszczeń, które nie tylko osiadają na antysmogowej instalacji, ale przede wszystkim trafiają do płuc osób żyjących w zanieczyszczonych miejscowościach.

W tym roku kampania wyraźnie pokazała jak bardzo stężenie zanieczyszczeń zależne jest od warunków pogodowych. Mijający okres grzewczy charakteryzował się wysoką liczbą dni z dużą prędkością wiatru, co powodowało, że były okresy, kiedy zanieczyszczenia były rozwiewane i nie utrzymywały się zbyt długo w powietrzu. Kiedy jednak powróciły „standardowe” warunki, „płuca” osiągały najbardziej smoliste odcienie czerni. Widać to na zdjęciach z Mysłowic, Czerwionki - Leszczyn czy Pabianic.

- To specyficzny sezon i rekordowa liczba lokalizacji, do których trafiła nasza instalacja. Mobilne płuca ustawiano zazwyczaj w miejscowościach, w których nie są prowadzone pomiary jakości powietrza, a ich mieszkańcy często nie mają świadomości, jakim powietrzem oddychają. Duże zaangażowanie ze strony lokalnych alarmów smogowych pozwoliło na szerokie dotarcie z informacją o złej jakości powietrza do miejscowości, gdzie świadomość na ten temat jest jeszcze bardzo niska – mówi Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.

Kampania spotkała się z olbrzymim zainteresowaniem lokalnych i ogólnopolskich mediów. Mobilne płuca stały się jednym z najczęściej powtarzanych i rozpoznawalnych obrazów widocznych w doniesieniach medialnych mówiących o smogu. Dzięki kampanii do mieszkańców dotarła informacja o możliwości skorzystania z dotacji do wymiany kotła w ramach Programu Czyste Powietrze oraz o obowiązujących uchwałach antysmogowych. W województwie śląskim pierwszy etap uchwały zaczął obowiązywać w styczniu 2022 roku, natomiast w niektórych województwach (np. małopolskim, mazowieckim czy łódzkiem) użytkowanie “kopciuchów”, a więc kotłów o największej emisji zanieczyszczeń, stanie się nielegalne już od 1 stycznia 2023 roku.

Niektóre z instalacji mobilnych płuc powstały dzięki zaangażowaniu lokalnych alarmów smogowych. Jedna z nich powstała w Wejherowie i została wykonana przez uczniów miejscowej szkoły zawodowej. Inna powstała dzięki staraniom Gierałtowickiego Alarmu Smogowego, któremu udało się znaleźć sponsora instalacji - Fundację Better Future. Dwie instalacje powstały w ramach projektu LIFE “Małopolska w zdrowej atmosferze”, realizowanego we współpracy z Województwem Małopolskim, i głównie wspierały działania informacyjne ekodoradców w małopolskich gminach.

- Kończymy akcję, a nasze mobilne płuca wracają do Krakowa, gdzie będziemy przygotowywać je do następnego sezonu grzewczego – powiedział Piotr Siergiej, rzecznik PAS – już teraz napływają zapytania i prośby z gmin o ustawienie antysmogowych instalacji na ich terenie. Cieszymy się, że dzięki takim akcjom rośnie świadomość mieszkańców i wzrasta tempo wymiany “kopciuchów”, czyli starych kotłów na węgiel i drewno, które zanieczyszczają powietrze w wielu polskich miejscowościach.

Informacja prasowa PAS


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: pit2010Treść komentarza: "od 2 miesięcy nie są roznoszone listy". Panie redaktorze, od 13.12.2023 rządzi koalicja trzynastego grudnia a nie PIS.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 18:04Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: PrawdaTreść komentarza: Większość urzędów brakuje listonoszy nawet całe urlopy z zeszłego roku są nie wybrane bo powiększone rejony i brak osób na zastępstwa urlopowe , jak zwolnią więcej listonoszy sposobem nieprzedłurzenia umów i blokady przyjmowania nowych to efekt będzie jeszcze gorszyData dodania komentarza: 27.03.2024, 14:59Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: NiezadowolonyTreść komentarza: Po dropsy moge iść do spożywczego a kurier przyniesie mi przesyłkę na drugi dzień z drugiego końca kraju. STOP lenistwu.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 07:05Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: DAREKTreść komentarza: Prezes tylko tak potrafi. LOT też chciał ratować od zwolnień ludzi. Na szczęście to prezes wyleciał i jak widać LOT ma się dobrze. Na nieszczęście PP prezesa przytuliła.Data dodania komentarza: 26.03.2024, 21:18Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: MnmTreść komentarza: No i dobrze moje zamówienie poczta ponad miesiąc niesie i donieść nie może . Państwowe etaty są dobre dla tych co siedzą za biurkiem a tak w ogóle to przestarzałe jak abonament i telewizja panstwowaData dodania komentarza: 26.03.2024, 18:48Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: mieszkaniec MrzygłoduTreść komentarza: Panie Bartnik ja na Pana nie zagłosuje. Co to za dziwactwa o Mrzygłodzie Pan opowiadasz? Skoro jest pan prawnikiem to dlaczego nie ma pan kancelarii a pchasz się pan na stołek urzędniczy? Jak żyje a już długo żyje to adwokaci dobrzy to mają z czego żyć!!!Data dodania komentarza: 26.03.2024, 13:01Źródło komentarza: Bo Mrzygłód jest jakiś inny?
Reklama
Reklama
Reklama