Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 13:20
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Finał sprawy zagłodzonych psów 25 stycznia

25 stycznia w Sądzie Rejonowym w Myszkowie odbędzie się proces Małgorzaty Z. oskarżonej przez prokuraturę o zagłodzenie psów ze swojej hodowli w Myszkowie-Będuszu.
Finał sprawy zagłodzonych psów 25 stycznia
Jeden z uratowanych psów, Dog Kanaryjski

Autor: Fundacja "Do serca przytul psa"

Podziel się
Oceń

Przypomnijmy, że 14 sierpnia 2020 roku działaczki Fundacji „Do serca przytul psa” weszły na posesję oskarżonej, po sygnałach, że są tam zaniedbane, wygłodniałe psy. Na miejscu zobaczyli zamknięte 3 Dogi Kanaryjskie i bulterierkę. Zwierzęta były na skraju śmierci głodowej, dogi, których masa powinna wynosić nawet 75 kg, ważyły po 20 kg. Psy odebrane właścicielce trafiły do Schroniska dla Zwierząt w Zawierciu, gdzie otrzymały leczenie i opiekę. Dzisiaj wszystkie mają już nowych, kochających właścicieli. Do sądu trafił z Prokuratury Rejonowej w Myszkowie akt oskarżenia, z wnioskiem oskarżonej Małgorzaty Z. o dobrowolnie poddanie się karze. Prokuratura zaproponowała oskarżonej rok pozbawienia wolności z zawieszeniem wykonania kary na okres próby wynoszący 3 lata, 5 letni zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt, 1 tys. zł nawiązki na cel z związany z ochroną zwierząt i koszty postępowania. Fundacja „Do serca przytul psa” która w sprawie jest oskarżycielem posiłkowym reprezentowana przez adwokata Pawła Matyję chce wyższej kary. Nie jest więc pewne, czy 25 stycznia zostanie uzgodniony i ogłoszony wyrok. Jednak jak się dowiedzieliśmy, prokuratura część wniosków Fundacji, składanych przez adw. Pawła Matyję  jest skłonna uznać za słuszne. 
O tym, jaki wyrok uzgodniła prokuratura z oskarżoną, która przyznała się do winy i złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze, pisaliśmy na początku grudnia 2020. Akt oskarżenia wraz z wnioskiem o wydanie uzgodnionego wyroku myszkowska prokuratura przesłała do sądu z końcem listopada, ale reprezentujący Fundację do „Serca przytul psa” adw. Paweł Matyja w imieniu Fundacji złożył wniosek o wyższy wymiar kary.
Prokurator Rejonowy w Myszkowie Dariusz Bereza: -Reprezentujący Fundację adwokat złożył pisemny wniosek, że jego klient, czyli Fundacja „Do serca przytul psa” nie zaakceptuje wysokości uzgodnionej kary. Żąda w piśmie kary bezwzględnego więzienia, podwyższenia zakazu posiadania zwierząt dla oskarżonej do 10 lat i nałożenia na nią obowiązku zapłaty kosztów leczenia psów jakie poniosła fundacja. W kwocie ok. 10 tys. zł.  Adw. Matyja przedstawił rachunki za leczenie. Prokuratura tych kosztów nie znała, ale mogę powiedzieć, że ten wniosek Fundacji uznajemy za właściwy i w Sądzie zmodyfikujemy swój wniosek co do wymiaru kary w tym zakresie. 

Jaki ostatecznie zapadnie wyrok w sprawie i czy -na co liczy prokuratura- proces zakończy się dobrowolnym poddaniem karze przez oskarżoną 25 stycznia? 
Raczej wątpliwe, aby Małgorzata Z. zgodziła się na karę więzienia bez zawieszenia jej wykonania. Znane są informacje, że oskarżona na spore problemy rodzinne, „pogubiła się w życiu” doprowadzając na skraj śmierci psy, którymi wcześniej przecież troskliwie się opiekowała, zbierała nagrody na ich wygląd i kondycję na wystawach.  Mimo całej tragedii zwierząt i ewidentnego znęcania się nad nimi poprzez brak należytej opieki, i po prostu jedzenia, psy na szczęście przeżyły i dziś mają się dobrze. Jeżeli nie dojdzie 25 stycznia do wydania wyroku, na który zgodzą się wszystkie strony, proces będzie kontynuowany.  25 stycznia dowiemy się, czy strony procesu: oskarżona, prokuratura i oskarżyciel posiłkowy, czyli Fundacja uzgodnią taki wyrok, który  zaakceptują wszyscy. Tylko wtedy Sąd będzie mógł wydać wyrok od razu, w trybie dobrowolnego poddania się karze przez oskarżoną. (JotM)


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: SebastianTreść komentarza: Zbawiciel! Znalazł przyczynę. Teraz znajdź rozwiązanie problemu. Najlepiej sam się tam zatrudnij a dowiesz się jak to PiS rozkradł Pocztę i upodlił zwykłych listonoszy, przekonaj się jak się haruje w deszczu, śniegu, upale, mrozie po 12 godzin dziennie za najniższą krajową.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 17:35Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSI P Autor komentarza: PIOTRTreść komentarza: Pan Budka nie wie co zrobić ze źle zarządzanymi spółkami ! Tylko rozliczałby byłych prezesów np. OrlenuData dodania komentarza: 28.03.2024, 10:33Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: pit2010Treść komentarza: "od 2 miesięcy nie są roznoszone listy". Panie redaktorze, od 13.12.2023 rządzi koalicja trzynastego grudnia a nie PIS.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 18:04Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: PrawdaTreść komentarza: Większość urzędów brakuje listonoszy nawet całe urlopy z zeszłego roku są nie wybrane bo powiększone rejony i brak osób na zastępstwa urlopowe , jak zwolnią więcej listonoszy sposobem nieprzedłurzenia umów i blokady przyjmowania nowych to efekt będzie jeszcze gorszyData dodania komentarza: 27.03.2024, 14:59Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: NiezadowolonyTreść komentarza: Po dropsy moge iść do spożywczego a kurier przyniesie mi przesyłkę na drugi dzień z drugiego końca kraju. STOP lenistwu.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 07:05Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: DAREKTreść komentarza: Prezes tylko tak potrafi. LOT też chciał ratować od zwolnień ludzi. Na szczęście to prezes wyleciał i jak widać LOT ma się dobrze. Na nieszczęście PP prezesa przytuliła.Data dodania komentarza: 26.03.2024, 21:18Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSI
Reklama
Reklama
Reklama