Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 12:33
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

CO MOŻNA, A CZEGO NIE, ZATRUDNIAJĄC W SZKOLE?

Faworyzowanie członków rodziny wśród władz w Polsce występuje od lat na wielu szczeblach. Znamy przypadki z ostatnich tygodni, gdzie bliscy polityków, zatrudniani są w spółkach państwowych, nie mając doświadczenia w tych dziedzinach. Przykładów nepotyzmu nie trzeba jednak szukać w dalekiej Warszawie, a wystarczy zajrzeć do pobliskich instytucji. Czy w szkołach naszego regionu faworyzuje się osoby blisko spokrewnione?
CO MOŻNA, A CZEGO NIE, ZATRUDNIAJĄC W SZKOLE?
Dorota Pytlik jest dyrektorem SP 9 i radną PiS w Radzie Powiatu Zawierciańskiego. W szkole zatrudniła własną córkę, co nie przeszło bez echa. Pojawiły się zarzuty o nepotyzm.
Podziel się
Oceń

Według naszych informacji w Szkole Podstawowej nr 9 od nowego roku szkolnego pracę rozpoczęła nowa nauczycielka – Dominika Pytlik, która jest córką Dyrektor SP nr 9, radnej powiatowej Doroty Pytlik. Szkoła Podstawowa według przepisów podlega Urzędowi Miasta Zawiercie, który jest jej organem prowadzącym. Pytania odnośnie tej sytuacji wysłaliśmy do Dyrektor SP 9 oraz Prezydenta Miasta Zawiercie Łukasza Konarskiego. Pierwsze pytania w tej sprawie zadaliśmy Prezydentowi Zawiercia, który oddelegował sprawę do Wydziału Komunikacji Społecznej. Pytaliśmy czy  obecnie w Szkole Podstawowej nr 9 zatrudniona jest Dominika Pytlik – córka Dyrektor Doroty Pytlik. 
W korespondencji mailowej otrzymaliśmy odpowiedź od Naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej UM w Zawierciu Patryka Drabka, który pisze w niej: „W odpowiedzi na maila wysłanego do Prezydenta Zawiercia Łukasza Konarskiego informuję, że córka dyrektor Doroty Pytlik nie jest zatrudniona w Szkole Podstawowej nr 9 w Zawierciu”. Czy to cała historia? Nie do końca. Odpowiedź urzędu miasta podpisana przez Patryka Drabka co do istoty rzeczy jest prawdziwa. My pytaliśmy czy pracuje, mając takie informacje, że pani dyrektor, radna PiS zatrudniła córkę. Pytamy w czasie rzeczywistym: czy pracuje. Patryk Drabek odpowiada w czasie rzeczywistym: nie pracuje. Choć zatrudniona została. Córka dyrektorki przepracowała… 2 dni. Czyżby ktoś zreflektował się, że to już przesada? 
 Dopytaliśmy więc, czy Dominika Pytlik była zatrudniona w szkole na początku roku szkolnego. Tutaj potwierdzają się nasze informacje. Tym razem w odpowiedzi dostajemy stanowisko dyrektor Doroty Pytlik: „-W związku z sytuacją kadrową w szkole (urlopy dla poratowania zdrowia, urlop wychowawczy, długotrwałe zwolnienie nauczyciela), w sierpniu - poprzez stronę kuratoryjną - poszukiwaliśmy osób do pracy na zastępstwa. Osoby, które zgłosiły się, zostały zatrudnione, ale nie wszyscy chcieli podjąć pracę w niepełnym wymiarze godzin i na zastępstwo. W związku z tym faktem w aneksie nr 1 umieściłam moją córkę (która ma pełne wykształcenie pedagogiczne) na pół etatu na zastępstwo w świetlicy szkolnej. 31.08.2020 do szkoły zgłosiła się osoba, która była zainteresowana pracą na zastępstwo i w związku z powyższym utworzyłam nowy aneks, w którym umieściłam osobę chętną do pracy na miejsce mojej córki”.
Czy w tym przypadku doszło do nadużycia? Jak mówi artykuł 26 ustawy o pracownikach samorządowych „Małżonkowie oraz osoby pozostające ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie lub powinowactwa pierwszego stopnia oraz w stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli nie mogą być zatrudnieni w jednostkach, o których mowa w art. 2 stosowanie przepisów ustawy, jeżeli powstałby między tymi osobami stosunek bezpośredniej podległości służbowej”. 
Artykuł ten nie precyzuje tego, czy nauczyciel może zostać zatrudniony w szkole, w której dyrektorem jest jego członek rodziny. Przepisy tego dotyczące, zdefiniowane są w Karcie Nauczyciela, w której nie znajduje się żaden zapis, który miałby zakazać zatrudnienia nauczyciela spokrewnionego w prostej linii z dyrektorem szkoły. Zakaz dotyczy jedynie pracowników niepedagogicznych, ponieważ są oni pracownikami samorządowymi, o których mówi art. 26 ustawy o pracownikach samorządowych. Są to np. pracownicy administracji lub obsługi. Wnioski są więc następujące: gdyby córka dyrektor szkoły była zatrudniona jako woźna czy sprzątaczka (pracownik niepedagogiczny) byłoby to naruszenie prawa. Jeżeli jest zatrudniona jako nauczyciel- jest to legalne, choć zostaje niesmak i podejrzenia o nepotyzm. 
Brak zakazu zatrudniania członków rodziny w szkołach podstawowych na stanowiskach nauczycielskich nie oznacza, że takie zachowania są pochwalane. Z pewnością nie jest to oznaka profesjonalnego podejścia. Faworyzowanie członków rodziny podczas kompletowania kadry nauczycielskiej może występować, ale prawnie nie jest ono zakazane.  
Foto: Dorota Pytlik; Facebook profil publiczny
Piotr Suszek


Nasz komentarz: 
PiS przyzwyczaił nas i chyba nikomu już to nie przeszkadza, że wszyscy członkowie rodziny polityków PiS stopniowo są upychani po różnych spółkach, radach nadzorczych, ministerstwach. Lokalnie to instytucje samorządowe, podległe firmy, instytucje np. powiatowe, reorganizowane tak, że zwykle dyrektorem czy kierownikiem zostaje ktoś z rodziny, np. Gabriela Dorsa. Specjalnie nie piszę „starosty” bo nim nie jest, choć bierze za to pieniądze. Córkę radnej PiS widziano na rozpoczęciu roku szkolnego i jakoś nic nie wskazywało, że to na chwilę. W środowisku (również PiS-u) zrobił się szum, sprawa jest teraz tłumaczona tak, że to tylko „na chwilę”. Jeżeli ktoś w to wierzy. 
Jarosław Mazanek


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: pit2010Treść komentarza: "od 2 miesięcy nie są roznoszone listy". Panie redaktorze, od 13.12.2023 rządzi koalicja trzynastego grudnia a nie PIS.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 18:04Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: PrawdaTreść komentarza: Większość urzędów brakuje listonoszy nawet całe urlopy z zeszłego roku są nie wybrane bo powiększone rejony i brak osób na zastępstwa urlopowe , jak zwolnią więcej listonoszy sposobem nieprzedłurzenia umów i blokady przyjmowania nowych to efekt będzie jeszcze gorszyData dodania komentarza: 27.03.2024, 14:59Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: NiezadowolonyTreść komentarza: Po dropsy moge iść do spożywczego a kurier przyniesie mi przesyłkę na drugi dzień z drugiego końca kraju. STOP lenistwu.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 07:05Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: DAREKTreść komentarza: Prezes tylko tak potrafi. LOT też chciał ratować od zwolnień ludzi. Na szczęście to prezes wyleciał i jak widać LOT ma się dobrze. Na nieszczęście PP prezesa przytuliła.Data dodania komentarza: 26.03.2024, 21:18Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: MnmTreść komentarza: No i dobrze moje zamówienie poczta ponad miesiąc niesie i donieść nie może . Państwowe etaty są dobre dla tych co siedzą za biurkiem a tak w ogóle to przestarzałe jak abonament i telewizja panstwowaData dodania komentarza: 26.03.2024, 18:48Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: mieszkaniec MrzygłoduTreść komentarza: Panie Bartnik ja na Pana nie zagłosuje. Co to za dziwactwa o Mrzygłodzie Pan opowiadasz? Skoro jest pan prawnikiem to dlaczego nie ma pan kancelarii a pchasz się pan na stołek urzędniczy? Jak żyje a już długo żyje to adwokaci dobrzy to mają z czego żyć!!!Data dodania komentarza: 26.03.2024, 13:01Źródło komentarza: Bo Mrzygłód jest jakiś inny?
Reklama
Reklama
Reklama