Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 14:10
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

ZGK ZAWIERCIE „ZNAKUJE” CHORYCH NA KORONAWIRUSA!

(Zawiercie) ZGK Zawiercie, spółka komunalna należąca w całości do Miasta Zawiercie, a więc w całości podlegająca Prezydentowi Zawiercia Łukaszowi Konarskiemu oznakowała domy osób chorych na koronawirusa. Przy standardowym opróżnianiu pojemników z odpadami pod domami osób gdzie ktoś jest zakażony, pojawiły się kosze na odpady z wielką naklejką COVID-19. Do Prezesa ZGK Zawiercie Krzysztofa Tomczaka wysłaliśmy pytania: skąd miejska spółka otrzymuje listę osób zakażonych, czy będących na kwarantannie? Prezes Tomczak przez 3 dni, do dzisiaj nie odpowiedział na pytania. Zawierciański Sanepid, który jako jedyny, gromadzi dane o osobach zakażonych odpowiedział, że nie udostępniał Zakładowi Gospodarki Komunalnej w Zawierciu adresów osób objętych kwarantanną domową, izolacją lub nadzorem epidemiologicznym w związku z zakażeniami SARS-Cov-2. Wygląda na to, że mamy wielką aferę związaną z nielegalnym obrotem bardzo wrażliwymi danymi o osobach zakażonych, czy objętych kwarantanną. Naklejki na koszach to dowód, że ZGK Zawiercie ma takie dane, zapewne lista osób zakażonych jeździ w śmieciarce, żeby pracownicy ZGK wiedzieli gdzie mają podstawić kosz „zwyczajny”, a gdzie z oznakowany „COVID-19”. Nasi rozmówcy mówią wprost: gminna spółka znakuje nas, jak naziści znakowali Żydów w czasie II Wojny Światowej, żeby wszyscy widzieli kto jest zakażony, w tym przypadku „brudny”, „niebezpieczny”, „będący zagrożeniem”.
ZGK ZAWIERCIE „ZNAKUJE” CHORYCH NA KORONAWIRUSA!
Tak oznakowane kosze ZKG Zawiercie dostarczyło do domów zawierciańskich lekarzy na kwarantannie
Podziel się
Oceń

Skąd ZGK Zawiercie czerpał informacje o osobach zakażonych? Prezes gminnej spółki Krzysztof Tomczak ani dyrektor operacyjny z ZGK Krzysztof Cyberski nie odpowiedzieli na nasze pytania. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Zawierciu Ewelina Sergiel-Błaszczyk odpowiedź na proste pytania poprzedziła całą stroną wstępu, z podaniem postaw prawnych. Ale darujemy Czytelnikom ten przydługi wstęp. Jak pisze PPIS Ewelina Sergiel-Błaszczyk: „informacje o osobach objętych kwarantanną lub izolacją otrzymują urzędy miast i gmin oraz starosta powiatowy. PPIS w Zawierciu jest zobligowany do tego poleceniem Śląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z 20 marca 2020."

Być może treść pism jakie zawierciański Sanepid cytuje faktycznie jest tak sformułowana, jak to pisze Ewelina Sergiel-Błaszczyk, ale niestety, z przepisami specustawy i rozporządzeń dotyczących zwalczania epidemii niewiele to ma wspólnego. Rozporządzenie Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 (i wcześniejsze z 31 marca) mówią o możliwości przekazywania tych danych przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej (np. Sanepid danego powiatu) NA WNIOSEK tylko do właściwego Ośrodka Pomocy Społecznej. I nigdzie indziej! A zawierciański Sanepid przyznaje, że udziela tych informacji „urzędom miast i gmin oraz staroście powiatowemu” Czyli dokładnie Gabrielowi Dorsowi na biurko, choć powszechnie wiadomo, że on to akurat starostą nie jest, pełni tę funkcję z naruszeniem prawa.

Po co przekazywać te dane? PPIS w Zawierciu wyjaśnia: Przedmiotowe dane są niezbędne do skutecznej organizacji pomocy dla osób objętych izolacją lub kwarantanną domową”. Na pewno? Znakowanie domów osób zakażonych ma im pomóc? W jaki sposób?

Już wcześniej nasza redakcja miała informacje, że adresy osób na kwarantannie lub w izolacji są „nieoficjalnie” udostępniane listonoszom. Nie udało nam się ustalić, skąd Poczta Polska mogła dostać te dane. Był to sygnał akurat z Myszkowa, nie wiemy czy również w Zawierciu mogło tak być. Stąd nasze pytanie: czy PPIS z Myszkowa i PPIS z Zawiercia udostępniały te wrażliwe dane Poczcie Polskiej? Dyrektor PPIS w Myszkowie dr Marek Olenderek odpowiedział, że dane te udostępniane były wyłącznie do MOPS i GOPS, nie udostępniano ich Poczcie Polskiej. Podobnie dyr. PPIS w Zawierciu, stwierdza, że nie udostępniała tych danych Poczcie Polskiej, ani ZGK w Zawierciu (to odnośnie koszy z odpadami).

Listonosze, operatorzy śmieciarki. Kto jeszcze ma w niejasny sposób dostęp do wrażliwych danych o zakażonych?

W artykule „Szpital Zawiercie: JEDEN PO DRUGIM CHORUJĄ LEKARZE” opisaliśmy ważny problem, że w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu przez dyrekcję szpitala mogły być lekceważąco stosowane rygory sanitarne. A to mogło być przyczyną większej ilości zachorowań na koronawirusa wśród personelu medycznego, zwłaszcza wśród lekarzy i pielęgniarek.

https://www.kurierzawiercianski.pl/wiadomosci/3919,szpital-zawiercie-jeden-po-drugim-choruja-lekarze

W artykule pokazaliśmy, że pracownicy służby zdrowia z zawierciańskiego szpitala, którzy są bardziej narażeni na zakażenie, ze względu na wykonywaną trudną pracę, być może ryzykują więcej, ze względu na złą organizację pracy, wręcz tworzenie zagrożeń, jak zorganizowanie przez dyrekcję szpitala kwarantanny dla czeskiego medyka… na terenie oddziału chirurgii ogólnej. Wszystkie relacje personelu medycznego dowodzą, że była to kwarantanna fikcyjna. Lekarz w tym czasie operował, kontaktował się swobodnie w szpitalu, konsultował pacjentów.

Wielu lekarzy różnych specjalności, niemal z każdego oddziału, rzeczywiście zachorowało na COVID-19, również pielęgniarek. Gminne ZGK Zawiercie w ubiegłym tygodniu oznakowało ich domy… naklejkami na pojemnikach na śmieci z napisem COVID-19.

-Na ulicy postawili pojemnik z tym napisem u mojej znajomej, lekarki która choruje. Byli po prostu wściekli, że tak można postąpić. Wiem, że dzwonili do ZGK w tej sprawie, do radnych miejskich. Z ZGK ktoś się chyba spostrzegł, że będzie afera, i zapowiedzieli, że będą te kosze odbierać od nich w czwartek. I powiedzieli, żeby „wystawić je przed posesję”. Moja koleżanka powiedziała, że nie ma takiego zamiaru. To jej powiedzieli, że będą dzwonić przed przyjazdem -mówi nasz rozmówca.

Jak ustaliliśmy, kosze z identyfikacją, że tu mieszka rodzina z osobą zakażoną lub objętą kwarantanną dostało wiele osób w Zawierciu. Głównie… personel medyczny Szpitala Powiatowego w Zawierciu. Pod warunkiem, że mają pecha mieszkać w Zawierciu, gdzie śmieci odbiera należąca do miasta spółka ZGK Zawiercie. Lekarz (też zarażony) który mieszka na terenie gminy Ogrodzieniec, nie został „oznakowany” Ale w gminie Ogrodzieniec śmieci odbiera firma Remondis.

Ponownie pytamy: gdzie jest przeciek danych?

Sanepid z Zawiercia zaprzecza, aby przekazywał do ZGK dane o zakażonych. Ale potwierdza, że przekazywał je „urzędom miast i gmin oraz staroście powiatowemu”. Nawet jeżeli przyjąć, że nie jest to określenie dokładne, z całą pewnością Sanepid nie miał prawa przekazywać tych informacji ani staroście, ani żadnej jednostce mu podległej. Ani gminom i miastom. Jedynie wyspecjalizowanej służbie jaką jest gminny lub miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. I to tylko na wyraźny wniosek tej instytucji.

Kto jeszcze ma dane o zakażonych i objętych kwarantanną? Ma je zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów Policja i właściwy wojewoda. To jedyne organy które mogą je udostępniać, ale w ściśle określonych przypadkach firmom komercyjnym. Ale tylko firmom telekomunikacyjnym i energetycznym, gdy te muszą wykonać prace na posesji osoby objętej kwarantanną. W żadnym innym przypadku. Żadna służba, policja, wojewoda czy Sanepid nie ma uprawnień do przekazania tych danych służbom komunalnym, np. zajmującym się wymianą pojemników na odpady. Oczywiście nie rozstrzygamy, kto jest tu źródłem „kontrolowanego przecieku”. Sanepid zawierciański potwierdził, że wysyłał dane wrażliwe do różnych instytucji, ewidentnie niezgodnie z prawem (np. do starosty Dorsa), ale tłumaczył się wytycznymi swoich zwierzchników. I wydaje się, że to rzeczywiście nie Sanepid, choć udostępniał dane wrażliwe niezgodnie z rozporządzeniem Rządu RP, jest tu źródłem przecieku. Dyrektor PPIS w Zawierciu pisze tak: wdrożenie tych wytycznych w porozumieniu z Wojewodą, Policją czy ośrodkami pomocy społecznej należy do gmin, a służby komunalne są ich wykonawcami”.

To co teraz piszemy, to tylko hipoteza: MOPS otrzymuje dane o zakażonych i objętych kwarantanną . Czy gdzieś je przekazuje? Np. na biurko Prezydenta Zawiercie Łukasza Konarskiego? Choć MOPS podlega prezydentowi miasta, ma obowiązek te dane chronić. Nie wolno mu ich NIGDZIE udostępnić. Czy tak się stało? Tego nie wiemy, wiemy tylko, że inna jednostka, podległa Prezydentowi Miasta Zawiercie zaczęła oznaczać mieszkańców naklejkami CIVID-19.

Choć ten artykuł już jest obszerny, nie zdążyliśmy odpowiedzieć na wszystkie pytania. Na wiele z nich będzie musiała odpowiedzieć prokuratura, bo śledztwo w tej sprawie wydaje się oczywistością. Co nie wyklucza odpowiedzialności Zarządu ZGK Zawiercie z tytułu naruszenia dóbr osobistych osób „oznakowanych”. Tu apel do „oznakowanych” dokumentujcie kosze z naklejkami. Jeżeli zdecydujecie się pozwać ZGK będą ważnym dowodem! Gdy minie szał pandemii i zaczniemy wracać do normalnego życia postaramy się zainteresować tą sprawą Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. ZGK oklejając zakażonych niejako już się przyznał, że miał ich listę. W sposób ewidentny wykorzystano te informacje nielegalnie, a kary z tym związane dla ZGK mogą sięgać setek tysięcy złotych.

W wyjątkowo czwartkowym wydaniu Kuriera Zawierciańskiego, gdyż piątek do 1 maja, dzień wolny, przekażemy Czytelnikom najnowsze ustalenia w tej sprawie, oraz komentarz prawny adwokata Pawła Matyi. 


Napisz komentarz
Komentarze
žełvik 29.04.2020 10:46
Czy właściciele posesji nie mogą ich sobie sami odkleić?

žełvik 29.04.2020 13:07
Magazynowanie odpadów w zabudowie jednorodzinnej prowadzi się w miejscach wyznaczonych na terenie posesji w zamykanych pojemnikach, oznakowanych, w sposób zabezpieczający przed ich rozprzestrzenianiem, dostępem osób postronnych oraz zwierząt. Za oznakowanie pojemnika odpowiada właściciel posesji.

MvM 29.04.2020 08:31
Poczta nie ma żadnej nieoficjalnej wiedzy. Przyznali, że otrzymali adresy pod którymi przebywają osoby objęte kwarantanną na podstawie Rozporządzenia Min. Zdrowia o stanie epidemii. Dostęp do tej bazy ma co najmniej kilka podmiotów (Policja, Wojewoda, KRUS/ZUS, NFZ i właśnie Inspekcja Sanitarna czy Poczta). Poczta niczego więc od Sanepidu nie musi dostawać, bo obie instytucje dostają je z tego samego źródła - rządowej bazy danych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: K.k.kTreść komentarza: P. MAZANEK kto Panu płaci? Może ta osoba boi się ze przegra wybory? PozdrawiamData dodania komentarza: 29.03.2024, 13:37Źródło komentarza: KANDYDAT NA WÓJTA PORAJA NIE PŁACI PENSJI! Inspekcja pracy w Kacper Global!Autor komentarza: Anonimowy.Treść komentarza: Nie jestem z PISu a chodzę na spotkania do Pana Tomka. W Poraju jak ktoś nie jest z Lewicy i PO to od razu musi być z PIS? No ludzie litości!!! :D Pan Mazanek stąpa po kruchym lodzie dla mnie ten Pan nie ma serca. Znam to na własnej skórze. Mam nadzieję, że jego nigdy ktoś tak nie opiszę, że jest bankrutem bo karma wraca! Pozdrawiam serdecznie i wesołych Świat.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 13:32Źródło komentarza: KANDYDAT NA WÓJTA PORAJA NIE PŁACI PENSJI! Inspekcja pracy w Kacper Global!Autor komentarza: SebastianTreść komentarza: Zbawiciel! Znalazł przyczynę. Teraz znajdź rozwiązanie problemu. Najlepiej sam się tam zatrudnij a dowiesz się jak to PiS rozkradł Pocztę i upodlił zwykłych listonoszy, przekonaj się jak się haruje w deszczu, śniegu, upale, mrozie po 12 godzin dziennie za najniższą krajową.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 17:35Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSI P Autor komentarza: PIOTRTreść komentarza: Pan Budka nie wie co zrobić ze źle zarządzanymi spółkami ! Tylko rozliczałby byłych prezesów np. OrlenuData dodania komentarza: 28.03.2024, 10:33Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: pit2010Treść komentarza: "od 2 miesięcy nie są roznoszone listy". Panie redaktorze, od 13.12.2023 rządzi koalicja trzynastego grudnia a nie PIS.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 18:04Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: PrawdaTreść komentarza: Większość urzędów brakuje listonoszy nawet całe urlopy z zeszłego roku są nie wybrane bo powiększone rejony i brak osób na zastępstwa urlopowe , jak zwolnią więcej listonoszy sposobem nieprzedłurzenia umów i blokady przyjmowania nowych to efekt będzie jeszcze gorszyData dodania komentarza: 27.03.2024, 14:59Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSI
Reklama
Reklama
Reklama