Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 11:25
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W CZERWCU WZNAWIAMY PRODUKCJĘ

(Myszków) Z początkiem marca ruszyły prace przy odbudowie zniszczonej w wyniku pożaru hali produkcyjnej firmy VIG zajmującej się produkcją paliw alternatywnych. Prezes firmy Zdzisław Seweryn liczy na to, że prace budowlane wraz z odbiorami zakończą się do końca maja 2020. A już w czerwcu zakład planuje wznowić produkcję. W czasach, gdy tak wiele firm boryka się z kłopotami, w związku ogólnoświatową epidemią, dobre informacje z gospodarki są warte o wiele więcej. Są nawet jak terapia w trudnych czasach. Tym chętniej opisujemy dobre wiadomości z gospodarki lokalnej, jakich dostarcza nam firma VIG sp. z o.o.
W CZERWCU WZNAWIAMY PRODUKCJĘ
VIG sp. z o.o. rozpoczął w marciu odbudowę hali. Powstał też nowy zbiornik przeciwpożarowy

Autor: Jarosław Mazanek

Podziel się
Oceń

W czerwcu, jak liczy prezes VIG-u Zdzisław Seweryn jego firma wznowi produkcję paliw alternatywnych. O przygotowaniach do odbudowy zakładu produkcyjnego, zniszczonego w wyniku pożaru z 15 sierpnia 2019 pisaliśmy w Gazecie Myszkowskiej nr 8/20 w artykule „VIG zwiększa inwestycje w Myszkowie”: „Prawie 17 mln zł  planuje w najbliższym roku zainwestować firma VIG sp. z o. o. realizując odbudowę hal  zniszczonych w wyniku pożaru z 15 sierpnia 2019  oraz budując drugą halę z instalacją do produkcji paliw alternatywnych.” Planowe rozpoczęcie inwestycji było jeszcze zależne od uprawomocnienia się pozwolenia na budowę. I w tej sprawie nie było opóźnień, więc z początkiem marca mogły ruszyć prace budowlane. VIG sp. z o. o. od lutego br. oficjalnie przeniósł siedzibę z Dąbrowy Górniczej do Myszkowa gdzie od 10 lat jest ich główny zakład produkcyjny.
Zdzisław Seweryn, Prezes VIG sp. z o.o.: -Działamy już 30 lat, od 2003 roku w przetwarzaniu odpadów, zawsze korzystając z nowoczesnych technologii  przerobu odpadów. VIG nigdy nie zajmował się składowaniem  odpadów ani pośrednictwem w tym zakresie.  Jesteśmy producentem paliw alternatywnych, przetwarzamy również odpady zaolejone na surowce. Obecnie nasza inwestycja podzielona jest na 3 etapy. Realizujemy faktycznie trzy osobne inwestycje: Pierwsza- odbudowa hal zniszczonych  w ubiegłorocznym pożarze. Druga- inwestycja w budowę kolejnej hali i instalację do  produkcji biopaliw.  Trzecia inwestycja, gdzie będzie uruchomiona instalacja do przetwarzania odpadów LIFETEC. Budowa ruszyła z początkiem marca, obecnie realizujemy budowę ogromnego zbiornika przeciwpożarowego o pojemności 460 tys. litrów; dostarczane są konstrukcje stalowe do odbudowy hali produkcyjnej. Zgodnie z harmonogramem w połowie maja chcemy zakończyć prace budowlane, a z końcem maja wznowić produkcję. 

na zdjęciu: Prezes VIG sp. z o.o. Zdzisław Seweryn w środku budowanego zbiornika p-poż o pojemności 460 tys. litrów

-Ile osób zatrudniał zakład przed pożarem, a jak to teraz wygląda?

Zdzisław Seweryn: -Zatrudnialiśmy 50 osób, teraz 25. Większość pracowników, których musieliśmy po pożarze zwolnić, gdyż produkcja stanęła całkowicie, deklaruje, że chcą do nas wrócić. Na przełomie maja i czerwca będziemy ich ponownie zatrudniać, ewentualnie również nowych pracowników, tak aby w czerwcu produkcja mogła ruszyć w pełni. 

VIG sp. z o.o. na długo przed pożarem z sierpnia 2019 przygotowywał się do budowy drugiej hali, w której, po jej wybudowaniu, miała ruszyć linia do produkcji paliw alternatywnych (instalacja do produkcji biopaliw). Ta linia przetwarzałaby np. odpady wielkogabarytowe, które dzisiaj gminy odbierają, ale zalegają one na PSZOK-ach, nie ma ich gdzie przetworzyć. Prosto z PSZOK-ów odpady trafią do VIG-u, gdzie zostaną zmielone, odzyskamy metale,  a frakcje kaloryczne będą dodatkiem do paliwa dla elektrociepłowni, cementowni. 

Już 2 razy burmistrz Myszkowa przegrywa w SKO!

VIG znajduje się w strefie przemysłowej przy ul. Pułaskiego, utworzonej w tym miejscu, dlatego, aby tu, na skraju Myszkowa, dobrze połączone z obwodnicą, mogły powstawać nowe firmy przemysłowe. Ale dotychczas działa tylko VIG i firma Pureko- która produkuje pianki poliuretanowe. Niestety miasto Myszków zarządzane przez burmistrza Włodzimierza Żaka dotychczas przy rozwoju nowych inwestycji w strefie raczej przeszkadzało, niż pomagało. W kwietniu 2019 burmistrz Myszkowa odmówił wydania firmie VIG  środowiskowych uwarunkowań na realizację inwestycji polegającej na budowie instalacji do przetwarzania odpadów LIFETEC. Firma odwołała się od decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. 12 czerwca 2019 SKO w całości przyznało rację firmie VIG. 
-Procedura toczy się dalej, ale straciliśmy już co najmniej rok  -mówi Prezes VIG sp. z o.o.

26 marca 2020 burmistrz Myszkowa ponownie przegrywa w SKO, które uchyla jego kolejną decyzję dotyczącą VIG-u. Tym razem chodzi o decyzję Burmistrza Miasta Myszkowa z 15 stycznia 2020. Żak też odmówił określenia środowiskowych uwarunkowań  na realizację przedsięwzięcia pn. „Eksploatacja instalacji do odzysku odpadów innych niż niebezpieczne”. W decyzji odmownej. którą teraz SKO uchyliło burmistrz uznał, że inwestycja jest niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. To o tyle dziwne, że gdy firma rozpoczynała procedurę, Urząd Miasta Myszkowa jako pierwszą czynność badał właśnie zgodność inwestycji z PZP i uznał, że jest zgodna. VIG Sp. z o.o. w dalszej kolejności uzyskał pozytywne opinie Sanepidu, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Wód Polskich. Miasto jednak zmieniło decyzję -co stało się już po sierpniowym pożarze- uznając inwestycję za niezgodną z Planem Zagospodarowania Przestrzennego. Taki punkt widzenia 26 marca w całości zakwestionowało SKO w decyzji nakazującej burmistrzowi ponowne rozpoznanie sprawy. SKO wyraźnie jednak wskazało, że burmistrz nie ma racji, że inwestycję już raz uznał za zgodną z Planem Zagospodarowania Przestrzennego.

Zdzisław Seweryn: -Dwa razy wygraliśmy z burmistrzem, którego decyzje są uchylane. Każda nasza inwestycja spotyka się z utrudnieniami ze strony miasta i każda decyzja burmistrza jest uchylana w SKO. My tracimy czas zamiast pracować. Gdyby nie negatywna decyzja burmistrza, za każdym oceniana przez SKO jako błędna, moglibyśmy prowadzić produkcję  w nowej hali, a zniszczoną w pożarze w tym czasie odbudowywać. 
Obecnie, jak piszemy na wstępie na terenie firmy budowany jest duży zbiornik p-poż o pojemności 460 tys. litrów. Zbiornik ma szerokość kilkunastu metrów. Jak wielki to obiekt wydać w porównaniu ze starymi zbiornikami, które jeszcze stoją obok. Jak mówi prezes spółki, firma może je nawet oddać gratis (mogą się nadawać np. na przydomowy zbiornik deszczówki, urządzenie „małej retencji”. W tych dniach ruszy też budowa konstrukcji hali, a w kolejnych tygodniach jej ponowne wyposażenie w urządzenia do przetwarzania odpadów na surowce wtórne (metal i oleje) oraz paliwa alternatywne. 
 


Poprzednie zbiorniki pożarowe miały pojemność 96 tys. litrów

Nowy zbiornik pożarowy na wodę ma pojemność 460 tys. litrów


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: SebastianTreść komentarza: Zbawiciel! Znalazł przyczynę. Teraz znajdź rozwiązanie problemu. Najlepiej sam się tam zatrudnij a dowiesz się jak to PiS rozkradł Pocztę i upodlił zwykłych listonoszy, przekonaj się jak się haruje w deszczu, śniegu, upale, mrozie po 12 godzin dziennie za najniższą krajową.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 17:35Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSI P Autor komentarza: PIOTRTreść komentarza: Pan Budka nie wie co zrobić ze źle zarządzanymi spółkami ! Tylko rozliczałby byłych prezesów np. OrlenuData dodania komentarza: 28.03.2024, 10:33Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: pit2010Treść komentarza: "od 2 miesięcy nie są roznoszone listy". Panie redaktorze, od 13.12.2023 rządzi koalicja trzynastego grudnia a nie PIS.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 18:04Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: PrawdaTreść komentarza: Większość urzędów brakuje listonoszy nawet całe urlopy z zeszłego roku są nie wybrane bo powiększone rejony i brak osób na zastępstwa urlopowe , jak zwolnią więcej listonoszy sposobem nieprzedłurzenia umów i blokady przyjmowania nowych to efekt będzie jeszcze gorszyData dodania komentarza: 27.03.2024, 14:59Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: NiezadowolonyTreść komentarza: Po dropsy moge iść do spożywczego a kurier przyniesie mi przesyłkę na drugi dzień z drugiego końca kraju. STOP lenistwu.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 07:05Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: DAREKTreść komentarza: Prezes tylko tak potrafi. LOT też chciał ratować od zwolnień ludzi. Na szczęście to prezes wyleciał i jak widać LOT ma się dobrze. Na nieszczęście PP prezesa przytuliła.Data dodania komentarza: 26.03.2024, 21:18Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSI
Reklama
Reklama
Reklama