Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 23:04
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

OSZUŚCI WYKORZYSTUJĄ NAWET KORONAWIRUSA

O tym, że pomysłowość oszustów nie zna granic mogliśmy się przekonać już wielokrotnie. Również korona wirus jest dla niektórych sposobem na wzbogacenie się. Policja ostrzega przed korzystaniem z ofert osób, które proponują zakup środków, które rzekomo zwalczają wirusa. Produkty o „cudownych właściwościach” mogą być sprzedawane przez Internet. Oszuści mogą tez podszywać się pod instytucje i organizacje, które zwalczają i zapobiegają szerzeniu się wirusa.
Podziel się
Oceń

OSZUŚCI WYKORZYSTUJĄ NAWET KORONAWIRUSA
O tym, że pomysłowość oszustów nie zna granic mogliśmy się przekonać już wielokrotnie. Również korona wirus jest dla niektórych sposobem na wzbogacenie się. Policja ostrzega przed korzystaniem z ofert osób, które proponują zakup środków, które rzekomo zwalczają wirusa. Produkty o „cudownych właściwościach” mogą być sprzedawane przez Internet. Oszuści mogą tez podszywać się pod instytucje i organizacje, które zwalczają i zapobiegają szerzeniu się wirusa.
- W Polsce odnotowano pierwsze zachorowania na koronawirusa, a policjanci w ostatnim czasie otrzymali sygnały o przypadkach oszustw z tym związanych. W sieci pojawiły się oferty sprzedaży środków m.in. amuletów czy cudownych herbatek, które mają rzekomo uchronić przed zachorowaniem na koronawirusa czy też w przypadku zarażenia spowodować cudowne ozdrowienie. Problem dotyczy nie tylko nieuczciwych sprzedawców, ale i podszywania się pod Służby Sanitarne i Ministerstwo Zdrowia oraz inne instytucje i organizacje, które walczą z rozprzestrzenianiem się i szerzeniem koronawirusa. Odnotowano przypadki nieuczciwych ofert i rozpowszechniania nie tylko w Internecie nieprawdziwych informacji dotyczących właśnie ewentualnych metod leczenia tego wirusa – informuje Policja.
Należy być ostrożnym. Złym pomysłem jest zakup wspaniałych środków, które rzekomo mają nas uchronić przed zachorowaniem. Nie powinniśmy tez wpuszczać do domu osób, które oferują takie produkty do sprzedaży. O takich przypadkach powinniśmy informować Policję.
Informacji o koronawirusie możemy szukać na stronach internetowych Ministerstwa Zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego, Państwowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH, Światowej Organizacji Zdrowia oraz Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Jednocześnie resort zdrowia wdraża ścisły nadzór nad osobami objętymi kwarantanną domową. Policjanci będą przynajmniej raz na dobę sprawdzać, czy osoby te znajdują się w miejscu kwarantanny oraz czy nie potrzebują pomocy. Zebrane informacje będą przekazywane do służb sanitarnych i wojewodów. Sprawdzenie ma się odbywać głównie telefonicznie. Kontakt z policjantami ma zapewnić bezpieczeństwo zarówno funkcjonariuszom jak i osobom objętym kwarantanną. Czynności wykonywać będą tylko i wyłącznie funkcjonariusze umundurowani – informuje Policja.
TYDZIEŃ Z PRACY STRAŻAKÓW
27 lutego. Awaria rury wodociągowej spowodowała zalanie piwnicy w Miejskim Domu Kultury w Myszkowie. Interweniować musieli strażacy, którzy wypompowali nadmiar wody/
***
Na drodze pomiędzy Moczydłem i Żarkami miała miejsce kolizja dwóch osobówek, którymi podróżowały w sumie trzy osoby. Jeden z samochodów był w rowie, drugi na jezdni. Droga była nieprzejezdna.
Strażacy odłączyli akumulatory w pojazdach i zakręcili zawór instalacji gazowej. Pasażerka Peugeota zaczęła uskarżać się na ból. Udzielono jej pierwszej pomocy, a następnie przekazano kobietę pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego. Kobieta nie wymagała hospitalizacji.
Druhowie udrożnili pas jezdni i kierowali ruchem. Następnie uprzątnęli pozostałości po kolizji, a samochody zabrała pomoc drogowa.
***
Strażacy zostali zawiadomieni, że do studni przy ul. Nadrzecznej w Jastrzębiu wpadł niewielki pies. Na miejscu druhowie wyciągnęli zwierzaka ze studni. Psa ogrzano, podano mu tlen i wykonywano masaż serca. Właścicielka czworonoga zabrała go do weterynarza w Poraju. Właz do studni zabezpieczono, a o zdarzeniu poinformowano Urząd Gminy w Poraju.
29 lutego. Wiatr zerwał blaszaną wiatę autobusową przy ul. Grabowej w Pińczycach. Wiata „wylądowała” na płocie jednej z posesji. Strażacy tymczasowo przytwierdzili wiatę do fundamentu. O zdarzeniu zawiadomiono pracownika ZUK Koziegłowy.
2 marca. W Rzeniszowie ciężarówka zjechała do rowu. Pojazdem przewożono kruszywo sypkie. Ciężarówka leżała na boku w przydrożnym rowie. Gdy na miejsce dojechali strażacy, kierowca ciężarówki znajdował się już pod opieką Zespołu Ratownictwa Medycznego. Druhowie kierowali ruchem i uprzątnęli pozostałości po wypadku z jezdni. W czasie wyciągania ciężarówki z rowu zablokowano ruch na DK 1 w kierunku Katowice-Częstochowa. Ciężarówkę zabrała pomoc drogowa, a kierowca trafił do myszkowskiego szpitala.
***
Na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Woźnickiej w Koziegłowach doszło do kolizji Volkswagena Passata i Volkswagena Caddy. W obu pojazdach podróżowali tylko kierowcy, którzy nie potrzebowali pomocy medycznej.
Strażacy odłączyli zasilanie w obu samochodach, kierowali ruchem i uprzątnęli jezdnię z pozostałości po kolizji. Caddy zabrała pomoc drogowa, natomiast Passat został zabezpieczony przez właściciela we własnym zakresie.
3 marca. W Myszkowie przy ul Kościuszki miał miejsce wypadek osobowego Renault Laguna i motocykla Yamasaki. Strażacy odłączyli źródła zasilania i udzielili pierwszej pomocy motocykliście. Uprzątnęli pozostałości po wypadku i kierowali ruchem. Zespół Ratownictwa medycznego zabrał poszkodowanego do szpitala.
Policja dopuściła do ruchu Renault Lagunę, natomiast motocykl zabrała rodzina właściciela. W czasie prowadzonych działań jeden pas drogi był zablokowany, a ruch odbywał się wahadłowo.
***
Na ul. Niegowskiej w Żarkach samochód osobowy zjechał na łuku z drogi, uderzył w betonowy mostek i wrócił na jezdnię, blokując jeden pas ruchu.
Autem podróżował tylko kierowca. Strażacy odłączyli akumulator w pojeździe i kierowali ruchem. W czasie działań kierowca osobówki zaczął skarżyć się na ból głowy. Udzielono mu pierwszej pomocy. Następnie mężczyzna trafił pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego, który zabrał go do myszkowskiego szpitala. Samochód zabrała pomoc drogowa. (es)


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama