Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 13:00
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

ŻONA OSKARŻA POLICJANTÓW: UDUSILI MI MĘŻA

(Myszków) Była niedziela 21 lipca wcześnie rano, około 7:00 kiedy kobieta wezwała policję do awanturującego się męża. Wcześniej nie dał rady uspokoić go ich 22 letni syn. Kobieta potwierdza w rozmowie z Gazetą Myszkowską, że mąż rzeczywiście zachowywał się agresywnie, wybił szybę. Nie mogła go uspokoić, zdecydowała się wezwać policję. Gdy patrol złożony z dwóch funkcjonariuszy myszkowskiej policji przybył na miejsce, policjanci -jak relacjonuje kobieta- mieli natychmiast rzucić się na męża. Gdy jeden z policjantów -to relacja kobiety- nie radził sobie z obezwładnieniem mężczyzny, drugi z funkcjonariuszy miał krzyknąć: duś go! Po chwili mężczyzna zaczął sinieć, stracił przytomność. Wezwano pogotowie. Mężczyzny nie udało się uratować. Interwencja policjantów zakończyła się śmiercią osoby obezwładnianej. Natychmiast zostało wszczęte śledztwo z art. 155 Kodeksu Karnego, które ma ustalić, czy do zgonu mężczyzny przyczynił się sposób prowadzenia interwencji przez policjantów. Ważne w tej sprawie będą wyniki sekcji zwłok, która wyjaśni czy zastosowane przez policjantów podduszanie -o którym mówi kobieta- mogło spowodować zgon jej męża.
Podziel się
Oceń

Jak potwierdza Prokurator Rejonowy w Myszkowie Dariusz Bereza, jego jednostka wyłączyła się z prowadzenia śledztwa, co jest normalną praktyką, gdy następuje podejrzenie popełnienia przestępstwa przez policjantów: - Podlegli mi prokuratorzy uczestniczyli jedynie w oględzinach miejsca zdarzenia i denata. Mogę jedynie potwierdzić, że oględziny ciała wskazały na uszkodzenie krtani. Już przy sekcji zwłok uczestniczył prokurator Prokuratury Częstochowa Południe, która została wyznaczona do prowadzenia śledztwa. Na co dzień my współpracujemy z policjantami miejscowej KPP, więc gdy pada choćby podejrzenie, że przy interwencji mogło dojść do niewłaściwego działania policjantów, śledztwo w takim przypadku nie powinno być prowadzone przez miejscową prokuraturę.

Jak wyjaśnia prokurator Piotr Wróblewski z biura prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie wyniki wykonanej sekcji zwłok będą znane około 20 sierpnia: -Jednak na pełne wyniki badań toksykologicznych i histopatologicznych trzeba będzie poczekać do trzech miesięcy.

Czy to prawda, że w sekcji uczestniczył adwokat wynajęty przez rodzinę zmarłego? -pytamy. - Potwierdzam, że pełnomocnik rodziny, złożył wniosek, że chce uczestniczyć w sekcji zwłok denata, został powiadomiony o terminie wykonania sekcji zwłok, ale się nie zgłosił. Trwają przesłuchania świadków. Ze względu na dobro śledztwa to wszystko, co mogę powiedzieć - mówi prok. Wróblewski.

Jak piszemy na wstępie, udało nam się porozmawiać z wdową, która wobec interweniujących policjantów formułuje zarzut, że podczas obezwładniania rzeczywiście w tamtym czasie agresywnie zachowującego się jej męża, policjanci, dokładnie jeden z nich podduszali męża: -Tomek zachowywał się bardzo nietypowo. Rzeczywiście był pod wpływem alkoholu, ale nigdy wcześniej w takiej sytuacji nie był tak agresywny. To w jakimś sensie „nie był on”. Mąż przybył do domu nad ranem, zaczął się awanturować. Najpierw próbował go uspokoić syn, który się obudził. Później ja. Zdezorientowana wezwałam policję, żeby pomogli go uspokoić. Tomek zachowywał się naprawdę bardzo nietypowo. To duży mężczyzna, postawny, policjanci mieli problem z jego obezwładnieniem. Wtedy jeden z nich krzyknął: „Duś go”. Zaczęłam krzyczeć, „co wy robicie”, bo zobaczyłam, że w momencie Tomek zrobił się siny. Zaczął klepać ręką w ziemię, jakby chciał pokazać, żeby go puścili. Walił tą ręką już nie dlatego, że bronił się przed skuciem kajdankami, ale dlatego, że się dusił. To była chwila, gdy przestał reagować.


 

Reanimacja mężczyzny nie dała rezultatu. Pogotowie, które przybyło na miejsce przewiozło mężczyznę jeszcze do myszkowskiego szpitala, gdzie stwierdzono zgon.

Żona zmarłego: - Ciągle jestem w szoku, po tym co się stało. Mąż zmarł moim zdaniem z powodu tego duszenia. Wezwałam policję, żeby mi pomogli. Żeby Tomka uspokoili, albo nawet obezwładnili. Bo mąż, mój Tomek zachowywał się bardzo nietypowo, jakby coś w niego wstąpiło. Ale policjanci nawet nie próbowali go uspokoić, od razu rzucili się na niego, zaczęli go dusić. Jestem pewna, że nie chcieli mu zrobić krzywdy, że to stało się nieumyślnie, ale mój mąż nie żyje wyniku interwencji policji.

Pogrzeb mężczyzny odbył się w sobotę 27 lipca. Tomek był aktywnym członkiem Myszkowskiego Klubu Motocyklowego. W ostatniej drodze odprowadzili go na motorach koledzy z MKM 1948. W sprawie zgonu mężczyzny Prokuratura Rejonowa Częstochowa Południe prowadzi śledztwo z art. 155 Kodeksu Karnego, który mówi o nieumyślnym spowodowaniu śmierci.

Zapytaliśmy rzeczniczkę KPP w Myszkowie czy będzie komentarz miejscowej policji w tej sprawie. Odpowiedź była, że jednostka nie będzie się wypowiadać do czasu zakończenia śledztwa.


Czy policja może stosować podduszanie w celu obezwładnienia zatrzymanego?

Są na ten temat spore kontrowersje. Podduszanie jako chwyt obezwładniający jest dość często stosowane przez policjantów przy interwencjach. Bardzo często jednak padają zarzuty, że podduszanie bywa przez policjantów nadużywane. Zgodnie z Ustawą o Policji i rozporządzeniami regulującym użycie środków przymusu bezpośredniego obezwładnianie, używanie siły powinno być tak wykonywane, aby nie zrobić nieuzasadnionej krzywdy osobie zatrzymywanej. Toczące się śledztwo ma wyjaśnić, czy sposób obezwładniania Tomka, podduszanie o którym mówi jego żona, które mieli zastosować myszkowscy policjanci mogło przyczynić się do zgonu mężczyzny, albo być wręcz jego bezpośrednią przyczyną. Przyczynę śmierci Tomka ma ustalić przeprowadzona sekcja zwłok. Wstępne jej wyniki poznamy około 20 sierpnia.


 

Jarosław Mazanek


 


ŻONA OSKARŻA POLICJANTÓW: UDUSILI MI MĘŻA

ŻONA OSKARŻA POLICJANTÓW: UDUSILI MI MĘŻA


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: pit2010Treść komentarza: "od 2 miesięcy nie są roznoszone listy". Panie redaktorze, od 13.12.2023 rządzi koalicja trzynastego grudnia a nie PIS.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 18:04Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: PrawdaTreść komentarza: Większość urzędów brakuje listonoszy nawet całe urlopy z zeszłego roku są nie wybrane bo powiększone rejony i brak osób na zastępstwa urlopowe , jak zwolnią więcej listonoszy sposobem nieprzedłurzenia umów i blokady przyjmowania nowych to efekt będzie jeszcze gorszyData dodania komentarza: 27.03.2024, 14:59Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: NiezadowolonyTreść komentarza: Po dropsy moge iść do spożywczego a kurier przyniesie mi przesyłkę na drugi dzień z drugiego końca kraju. STOP lenistwu.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 07:05Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: DAREKTreść komentarza: Prezes tylko tak potrafi. LOT też chciał ratować od zwolnień ludzi. Na szczęście to prezes wyleciał i jak widać LOT ma się dobrze. Na nieszczęście PP prezesa przytuliła.Data dodania komentarza: 26.03.2024, 21:18Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: MnmTreść komentarza: No i dobrze moje zamówienie poczta ponad miesiąc niesie i donieść nie może . Państwowe etaty są dobre dla tych co siedzą za biurkiem a tak w ogóle to przestarzałe jak abonament i telewizja panstwowaData dodania komentarza: 26.03.2024, 18:48Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: mieszkaniec MrzygłoduTreść komentarza: Panie Bartnik ja na Pana nie zagłosuje. Co to za dziwactwa o Mrzygłodzie Pan opowiadasz? Skoro jest pan prawnikiem to dlaczego nie ma pan kancelarii a pchasz się pan na stołek urzędniczy? Jak żyje a już długo żyje to adwokaci dobrzy to mają z czego żyć!!!Data dodania komentarza: 26.03.2024, 13:01Źródło komentarza: Bo Mrzygłód jest jakiś inny?
Reklama
Reklama
Reklama