(Siewierz) Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 25-letniej matce, która nocą szła drogą krajową ze swoim miesięcznym synem. Kobieta była pod wpływem amfetaminy. Na DK 1 zatrzymał ją przypadkowy świadek, który wezwał policję. Na miejsce dojechał również partner 25-latki. Mężczyzna też był pod wpływem narkotyków, nie miał prawa jazdy, przyjechał autem bez przeglądu i ubezpieczenia, a w dodatku był poszukiwany przez bytomski sąd.
Kobietę zauważył na DK 1 w pobliżu Siewierza przypadkowy świadek tuż po godzinie 23.00 w czwartek, 18 lipca. 25-latka szła po trasie z wózkiem, w którym był jej miesięczny syn. - W pewnym momencie mało brakowało, aby kobieta została potrącona przez przejeżdżający obok autobus. Świadek postanowił zareagować, natychmiast zatrzymując kobietę. Mężczyzna wezwał też na miejsce stróżów prawa – relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Będzinie.
Przeprowadzone przez policjantów badanie wykluczyło, by kobieta była pijana. Jednak badanie testerem wskazało, że 25-letnia matka jest pod wpływem amfetaminy. Kobieta i jej miesięczne dziecko trafili do szpitala.
Zatrzymany został również 36-letni partner kobiety, który dojechał na miejsce. On też był pod wpływem narkotyków, nie miał prawa jazdy, ford focus, którym kierował nie miał badań technicznych i ubezpieczenia. W dodatku 36-letni mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Bytomiu.
- Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia, nieodpowiedzialnej matce grozi teraz kara nawet do 5 lat więzienia. Jej partner, poza wykroczeniami w ruchu drogowym, odpowie za jazdę pod wpływem narkotyków, za co grożą mu 3 lata więzienia – informują będzińscy policjanci. (es) Foto: KPP w Będzinie
Napisz komentarz
Komentarze