Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 22:26
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

SKOSIŁ ŁĄKĘ PO TERMINIE DOPŁATY NIE DOSTANIE

(Powiat myszkowski) Dwa tygodnie temu pisaliśmy o dość kontrowersyjnej sprawie przedłużenia umowy dzierżawy 20 haktarów łąk przy drodze Żarki- Myszków, tzw. „Łąk pod Żarkami”, które od 3 lat dzierżawił od Starostwa Powiatowego syn radnego powiatowego Jarosława Kumora. Przedłużenie dzierżawy bez przetargu wymagało zgody Rady Powiatu Myszkowskiego i wyglądało, że uchwała przejdzie niezauważona, ale sprawą zainteresował się radny Józef Lazar z Pińczyc. Podczas pracy Komisji Rozwoju i Rolnictwa Rady Powiatu Myszkowskiego Józef Lazar zakwestionował celowość wydzierżawienia łąki, bez dania szansy dzierżawy innym chętnym. Jarosław Kumor, który brał udział w obradach komisji, aktywnie bronił dzierżawy dla swojego syna. Ale radni nabrali wątpliwości, uznali, że syn radnego nie dostanie przedłużenia umowy bez przetargu, decyzję podtrzymała cała Rada Powiatu 26 sierpnia, zdejmując ten punkt z porządku obrad sesji. Do 10 sierpnia chętni rolnicy mogli składać deklaracje chęci dzierżawy. Wpłynęło 5 deklaracji, więc Zarząd Powiatu Myszkowskiego wkrótce ogłosi przetarg na dzierżawę 20 ha „Łąk pod Żarkami”.
Podziel się
Oceń

W artykule „RADNI PRZECIWKO „AUTOMATYCZNEJ” DZIERŻAWIE DLA SYNA RADNEGO” GM nr 32 z 10.08.18 opublikowaliśmy zdjęcie łąk, dzierżawionych przez syna radnego Kumora, na którym widać wyraźnie, że łąki nie były koszone. Ponieważ podczas obrad komisji radni zadawali pytania, dotyczące wysokości dopłat bezpośrednich do takich upraw, zaciekawiło nas, czy syn radnego wystąpił o dopłaty bezpośrednie na dzierżawione łąki. To ważne, gdyż aby otrzymać dopłaty, najpóźniej do 31. lipca br dzierżawca miał obowiązek skosić łąkę i wywieźć siano. A tego nie zrobił. Czy więc dopłaty bezpośrednie mu się należą?


 

DOPŁATA TYLKO JAK SKOSISZ DO 31. LIPCA 2018!


Zdjęcie łąki do artykułu wykonaliśmy 1 sierpnia. Zgodnie z przepisami, dzierżawca, aby otrzymać choćby dopłatę podstawową, musi najpóźniej do 31.lipca br. przynajmniej jeden raz skosić łąkę i zebrać siano. Na łące, która tak rozgrzała dyskusję, na zdjęciu z 1.08.2018 nie ma żadnych śladów sianokosów. Zgodnie z przepisami rolnik, który z jakichś powodów nie może wykonać wymaganych do uzyskania dopłat unijnych prac rolniczych, musi złożyć wniosek o przedłużenie terminu. Powodem może być np. powódź, inna klęska żywiołowa. A te nie wystąpiły.


 

Do myszkowskiego oddziału ARiMR wysłaliśmy pytania, czy dotychczasowy dzierżawca otrzymuje dopłaty bezpośrednie do tych dzierżawionych 19,97 hektarów łąk, w jakiej wysokości, i czy występował o zgodę na przedłużenie wykonania obowiązkowych sianokosów. Dzisiaj wracamy do tematu, gdyż redakcja otrzymała obszerne wyjaśnienia ARiMR.


 

Łąka nieskoszona- dopłat nie będzie!


 

Dyrektor Śląskiego Oddziału Regionalnego ARIMR Konrad Jarzyński wyjaśnia, że dzierżawca łąk nie zwrócił się do Biura Powiatowego ARiMR w Myszkowie o zgodę na przedłużenie wykonania prac związanych z wypełnieniem obowiązku przynajmniej jednorazowego wykoszenia łąk, ale „10.08.2018 złożył wycofanie wniosku do działek, dla których wpłynęło zapytanie”. Mówiąc prościej, po naszej publikacji, w której ujawniliśmy, że dzierżawca (Paweł Kumor -syn radnego Jarosława Kumora) nie wypełnił obowiązku uprawniającego do otrzymania dopłat bezpośrednich, wycofał wcześniej złożony wniosek o wypłatę dopłat unijnych do tych łąk.


 

Ile kasy przepadło?


Co do wysokości dopłat, z jakich musiał zrezygnować dzierżawca, ARiMR wyjaśnia: „Nie jest możliwe udzielenie informacji o kwocie dopłat, ponieważ wniosek jest na etapie kontroli administracyjnej”. ARiMR potwierdziła jednocześnie, że wniosek o dopłaty bezpośrednie przez dzierżawcę został złożony. „Stawki dopłat do łąk występują w takiej samej wysokości, jak dopłaty bezpośrednie i w roku 2017 wynosiły dla jednolitej płatności obszarowej 461,55 zł/ha, a w przypadku zazielenienia 309,77 zł/ha, płatność dodatkowa 177,02 zł/ha. Agencja nie podaje dokładnie, ile syn radnego straci kasy, bo zapomniał skosić łąkę, ale można to szacunkowo wyliczyć. Radny Jarosław Kumor mówił podczas komisji, że syn korzysta z programu „Młody rolnik”, a to dodatkowe pieniądze. Za dzierżawę płacił ok. 4400 zł rocznie. Dopłaty bezpośrednie, razem z premią za „Młodego rolnika” mogły wynieść nawet 25.000 zł. Jak widać „na czysto” jest ok. 20 tysięcy, nie licząc wartościowego przecież siana. Ale syn radnego sianokosów w terminie nie zrobił. Dopłaty przepadły.


 

A jednak sianokosy!


Na zdjęciu wykonanym 21. sierpnia widać, że „Łąki pod Żarkami” są skoszone. Wg naszych informacji, sianokosy wykonano pod koniec ub. tygodnia. Do 10 września Paweł Kumor pozostaje dzierżawcą powiatowych łąk, może kosić i zbierać siano. Nowy dzierżawca „Łąk pod Żarkami” zostanie wyłoniony w przetargu.


 

Jarosław Mazanek


 


SKOSIŁ ŁĄKĘ PO TERMINIE DOPŁATY NIE DOSTANIE

SKOSIŁ ŁĄKĘ PO TERMINIE DOPŁATY NIE DOSTANIE


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: SebastianTreść komentarza: Zbawiciel! Znalazł przyczynę. Teraz znajdź rozwiązanie problemu. Najlepiej sam się tam zatrudnij a dowiesz się jak to PiS rozkradł Pocztę i upodlił zwykłych listonoszy, przekonaj się jak się haruje w deszczu, śniegu, upale, mrozie po 12 godzin dziennie za najniższą krajową.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 17:35Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSI P Autor komentarza: PIOTRTreść komentarza: Pan Budka nie wie co zrobić ze źle zarządzanymi spółkami ! Tylko rozliczałby byłych prezesów np. OrlenuData dodania komentarza: 28.03.2024, 10:33Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: pit2010Treść komentarza: "od 2 miesięcy nie są roznoszone listy". Panie redaktorze, od 13.12.2023 rządzi koalicja trzynastego grudnia a nie PIS.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 18:04Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: PrawdaTreść komentarza: Większość urzędów brakuje listonoszy nawet całe urlopy z zeszłego roku są nie wybrane bo powiększone rejony i brak osób na zastępstwa urlopowe , jak zwolnią więcej listonoszy sposobem nieprzedłurzenia umów i blokady przyjmowania nowych to efekt będzie jeszcze gorszyData dodania komentarza: 27.03.2024, 14:59Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: NiezadowolonyTreść komentarza: Po dropsy moge iść do spożywczego a kurier przyniesie mi przesyłkę na drugi dzień z drugiego końca kraju. STOP lenistwu.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 07:05Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSIAutor komentarza: DAREKTreść komentarza: Prezes tylko tak potrafi. LOT też chciał ratować od zwolnień ludzi. Na szczęście to prezes wyleciał i jak widać LOT ma się dobrze. Na nieszczęście PP prezesa przytuliła.Data dodania komentarza: 26.03.2024, 21:18Źródło komentarza: UPADAJĄCA POCZTA LISTÓW NIE NOSI
Reklama
Reklama
Reklama